Alert Burzowy

American Dream

USA - aby opisać obecny wyjazd, trzeba cofnąć się o około 22 lata wstecz. Wtedy to, może przez nadmiar mojej energii, może przez wyhaczone, rodzicielskim okiem, zdolności ruchowe, zostałem zaprowadzony na pierwsze zajęcia taneczne. Przechodząc przez zespół pieśni i tańca z elementami baletu, taniec współczesny, klasę w gimnazjum o profilu aktywności artystycznej taneczno-teatralnym, natrafiłem ostatecznie na instruktora pełnego miłości do kultury Hip-Hop - Krzysztofa Mazura.

 

To wtedy systematycznie byłem infekowany równie wielką pasją do tegoż stylu/kultury. Niedługo później powstał pomysł, który stawał się coraz większym pragnieniem, by ostatecznie przepoczwarzyć się w marzenie - chcę pojechać do ojczyzny mojej pasji - USA. Przez ostatnie 12 lat, bardzo dużo się wydarzyło, a marzenie dojrzewało wraz ze mną. Pomysł ewoluował, bo może sam Nowy York? Jechać na miesiąc, na 3 miesiące, czy na pół roku? A może całe Stany? (teraz wiem, że nie wystarczyłby cały rok, by zobaczyć całe Stany laughing)

I najtrudniejsze pytanie - kiedy?

 

Łatwo o czymś pomyśleć i zostawić to w sferze marzeń. Gorzej jest zacząć to realizować. Można znaleźć tyle ‚przeciw’, które chętnie przyćmią ‚za’, że ostateczna realizacja nie dochodzi do skutku. Każde z następujących było ‚przeszkadzajką’ zarówno czasową, jak i finansową - studia, praca na etacie, prawo jazdy, ślub i wesele, przeprowadzka, COVID - ale pragnienie wyjazdu do Stanów Zjednoczonych było zbyt silne, by odeszło w niepamięć. Wielka w tym zasługa Moniki, która również nie odpuściła i dopilnowała, by nie musieć wracać myślami do niezrealizowanego celu. 

 

I dodatkowe ‚za’ w tym całym amerykańskim galimatiasie - celebracja 30 lat na tym łez padole, jak i celebracja mojego całego tanecznego dorobku. Brzmi jak prezent idealny <3

 

W lutym 2020 roku wybraliśmy dokładny termin realizacji zadania - bo tak podeszliśmy do tegoż marzenia. Nie ma już gadania - jest zadanie do wykonania. Trzeba wyznaczyć początek podróży, dalsze miejsca pobytu, chronologię zwiedzania, dostosować plan do 3 osób, kupić loty, noclegi, wynająć auto, zadbać o ubezpieczenie, dostać odpowiednik Wizy - ESTA, przygotować siebie i wszystko w okół do 2-miesięcznej wyprawy (o czym pewnie nieco więcej opowiemy niebawem laughing).

 

Sytuacja dość prozaiczna - zaprowadzenie na zajęcia taneczne, ale jak widać, doprowadziła mnie do miejsca, z którego piszę ten post.

 

Uważaj o czym marzysz, bo marzenia mogą się spełnić smile

 

 

alert2.jpeg (5.56 MB)


Data dodania: 28/06/2022 07:55
Mamy już: 6 komentarzy
Przeczytano: 865 razy

Komentarze

Jan on 28/06/2022 11:13
Dobrze napisane! Smile Wszystkiego dobrego!Smile

Gunia on 28/06/2022 14:19
Mam nadzieję, że mi też wystarczy odwagi i determinacji, żeby sięgać po swoje 🙏

Łebi on 28/06/2022 18:15
Piękna historia na Twym łez padole napisana! Cieszę się, że mogę razem z Wami realizować ten American Dream i nasze taneczno-podróżnicze pragnienia Smile
A teraz dawaj do kuchni na owsiankę

Kasia on 28/06/2022 20:55
Tomek - jesteś wspaniałym tancerzem o wielkim sercu z pasją. Bawcie się dobrze - Kasia kuzynka

Burza on 30/06/2022 22:34
No rejczel Gunia! Grin

Burza on 30/06/2022 22:36
Pozdrawiamy również i dziękujemy za wsparcie Grin

Dodaj swój komentarz

CAPTCHA ImageRefresh Image



Wpisz swoje imię:


Napisz swój komentarz: